Opinia użytkownika: Harpaganica
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Wczoraj przebywałam w podróży służbowej i odbyłam podróż relacji Bydgoszcz-Gdańsk Główny.Spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja w kasie pod tunelem.Jedna z pań kasjerek,słysząc że proszę o bilet do MAKSYMILIANOWA (miejscowość położona nieopodal Bydgoszczy),kompletnie nie rozumiała co do niej mówię i gdzie chcę dojechać.Zaczęła nerwowo tłumaczyć,że św.Kolbego jest w drugą stronę ,na trasie do Gdyni.Wymachiwała kartką z wakacyjnym rozkładem jazdy,pokazując,że jestem tu-czyli w Gdańsku,a Bydgoszcz jest w drugą stronę.Kolejka pęczniała,ja traciłam cierpliwość.Tłumaczyłam pani cierpliwie,że to ona mnie nie rozumie.Pani zaciekle brnęła w swoje.Po kilkunastej próbie,pani się uspokoiła i zrozumiała.Myślę,że takie-mało lotne osoby-nie powinny nawet biletów drukować.Pani obdarła mnie z resztek cierpliwości.Proponuję, by spółki PKP zajęły się wreszcie monitorowaniem jakości obsługi!