Opinia użytkownika: Żaneta
Dotycząca firmy: Smażalnia ryb
Treść opinii: Wybraliśmy się tam na przysłowiową rybkę, z racji tego, że sezon letni i czasem i my mamy gości z drugiej strony Polski. Wybraliśmy się do miejsca, w którym serwują ryby i zestawy. Ku mojemu zaskoczeniu dawno nie widziałam tak niekompetentnej obsługi. Złożenie zamówienia to była minuta, ale czekaliśmy na swoje dania dobre 30 minut. Zaznaczam, że było parę zajętych stolików, ale wszyscy posilali się zapiekankami i chyba powinnam była uznać to za jakiś znak... Nasza ryba i frytki to były po prostu suche wióry. Miałam kłopot z nabiciem ich na plastikowy widelec. Zanim danie odebrałam (bo wolano nas przez mikrofon po numerze stolika) było już zimne. Tylko kultura osobista powstrzymała mnie przed tym, by prosić o nową, ciepłą porcję, zresztą byliśmy z dziećmi. Stoliki zapaprane resztkami jedzenia, nie posprzątane tacki papierowe. Za keczup trzeba do frytek dopłacać !!! Ogólnie wielki minus. Ryby mało w porcji. Więcej tam nie zagościmy.