Opinia użytkownika: Paweł_1463
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: W dniu dzisiejszym udałem się po parę rzeczy na drugie śniadanie do Biedronki. Przed sklepem trudno było nie zauważyć niesamowitego bałaganu. Pełno było różnego rodzaju papierów, petów, plastikowych opakowań, foliowych worków itp. Przekroczywszy pierwsze drzwi, w strefie wejścia również leżały papierki i plastikowe opwakowania. Wszedłem na salę sprzedaży i zdziwił mnie brak koszyków. Ponieważ nie miałem zamiaru zrobić zbyt wielkich zakupów, nie zastanowiłem się nad tym zbyt długo. Jak się później okazało, wózki i koszyki znajdowały się w okolicy ostatniej kasy i były niezbyt widoczne dla osoby wchodzącej do sklepu, ponieważ zasłaniały je albo drzwi albo wychodzący klienci. Na sali sprzedaży było lepiej jeśli chodzi o porządek. Pomiędzy regałami nie zauwąażyłem zabrudzeń na podłodze, a i regały oraz lady były czyste. Ceny widoczne i czytelnie umieszczone pod odpowiednimi artykułami. Praownicy ubrani byli w czyste i schludne stroje służbowe. Jednak panie obsługujące w kasach prowadziły w czsie obsługi rozmowę i rzucały dość głośnymi uwagami na temat swojej pracy. Otwarte były 3 kasy, więc obsługa odbywała się sprawnie i nie trzeba było czekać zbyt długo na swoją kolej. Boksy kasowe utrzymane były w należytej czystości. Podszedłem do kasy nr 4 i tu na pożegnanie kolejna niespodzianka. Na podłodze przy kasie widoczne były czarne smugi na całej długości kasy, za kasą leżały paragony i worek foliowy. Obsługująca mnie kasjerka była uprzejma i sprawnie podliczyła moje zakupy. Przed obsługą przywitała mnie a po wydaniu reszty pożegnała i zaprosiła do kolejnej wizyty. W sumie dość szybko zrobiłem zakupy, o co mi głównie chodziło, szkoda tylko, że można było mieć tyle zastrzeżeń względem czystości.