Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BP Express
Treść opinii: Stacje BP nie należą do tej kategorii stacji, które są przeze mnie nie chętnie odwiedzane, głównie z powodu złych doświadczeń w przeszłości oraz droższych niż u konkurencji cen paliw. Jednak tym razem, ze względu na powrót z długiej trasy oraz zmęczenie spowodowanego upałami, postanowiłem zajechać do niedawno otwartej stacji przy trasie prowadzącej na Białystok. Z początku - standard - tankowanie paliwa, przemycie okien i lusterek a następnie przemieszczenie się w celu uiszczenia opłaty za paliwo. Za ladą przywitała mnie szczupła blondynka zachęcającym uśmiechem oraz słowami - "Witamy na stacji BP" - Zaskoczyło mnie to przywitanie, ale początkowo pomyślałem, że to taki tylko jednorazowy, uprzejmy ukłon w kierunku mojej osoby. I tu się zdziwiłem, bo juz podczas dokonywania płatności, Pani obsługująca zapytała się mnie o program lojalnościowy, który ma w ofercie ta stacja. Gdy stwierdziłem, że mam kartę tego programu, ale z niezbyt czytelnym nadrukiem paska kodów, Pani mimo wszystko poprosiła mnie o nią. Gdy jej podawałem kartę w międzyczasie pojawił się kolega osoby obsługującej i również stwierdził, że coś zaradzimy, żebym jednak z karty mógł skorzystać. Po chwili przy stanowisku kasowym znalazła się również kierowniczka stacji, która również zaangażowała się w pomoc. I tak w ciągu kilku minut byłem obsługiwany przez trzy osoby. Pani blondynka podczas "walki" z moja kartą lojalnościową, zaproponowała mi skorzystania z bogatego zestawu kaw oraz kanapek w bardzo korzystnych cenach. Na początku myślałem, że nie będę zainteresowany, ale po chwili przy zaangażowaniu trzech osób obsługujących oraz krótkim namyśle postanowiłem skorzystać z zachęty. Na początek zaproponowano mi wybór kaw, z których polecano szczególnie kawę Latte oraz kanapkę z jajkiem i bekonem na ciepło. Gdy już zaaprobowałem ofertę oraz zakończona została 'walka" z moją kartą lojalnościową - czekałem na informację ile taka kompleksowa obsługa wraz z posiłkiem będzie kosztować?! I tu wielkie zaskoczenie - bo za dużą kawę ( naprawdę dużą!!!) oraz trochę mniejszą kanapkę zapłaciłem tylko 9 złotych. Byłem tak zaskoczony, że aż zapytałem się blondynki, czy tu nie ma jakiejś pomyłki, bo troszkę orientowałem się w cenach kaw na innych stacjach jak również i cenach kanapek. Liczyłem na kwotę Ok 15 pln- a tu taka niespodzianka. Nie był to jeszcze koniec miłych akcentów na tej stacji,bo oczekując na kawę oraz kanapkę przy stoliku - zza lady słyszę sympatyczny głos -"czy nie życzę sobie jakiejś gazety do poczytania?". Gdy podziękowałem – i stwierdziłem, że dziękuję, ale nie – pani zza lady zaprosiła mnie po odbiór już gotowej kanapki. Po spożyciu kawy oraz dodatku do niej, odniosłem naczynia na miejsce zwrotów – wtedy zostałem jeszcze przez blondynkę zapytany – „ czy smakowało?” i czy wszystko było OK? Gdy stwierdziłem, że wszystko było w jak najlepszym porządku, pani zaprosiła mnie do „ponownego odwiedzenia naszej stacji” I tak moja wizyta została przedłużona o smaczną kawę i dość ciekawy smak kanapki z jajkiem i bekonem. Stwierdziłem, że taka obsługa i uprzejmość, z pewnością rekompensuje wyższą – niż na innych stacjach cenę paliw. …