Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Okazało się, że warzyw prawie nie było w lodówce a jutrzejsza niedziela t rosół obowiązkowy, no i bez marchewki się nie obędzie. Mimo późno popołudniowej godziny sobotnie dużo świeżych warzyw zastałam już na wejściu – marchew, cebula, por, pietruszka, korzeń selera, nawet ogórek gruntowy też już był. Mogłam do woli nabrać w leżące obok woreczki, nawet ilość na wadze skontrolować. Sprawnie w sympatycznej handlowej atmosferze obsłużyła mnie młodziutka pani Magdalena, której postawa nie budziła zastrzeżeń a miłe słowa były „ukoronowaniem” pobytu.