Opinia użytkownika: PAN
Dotycząca firmy: Raiffeisen Digital Bank
Treść opinii: Gdy znowu potrzebowałem więcej gotówki udałem się do banku. Ponieważ pojawiłem się 10 minut przed otwarciem oddziału, przyjrzałem mu się z zewnątrz. Szklane witryny były brudne od kurzu, drzwi były "oznaczone" różnymi odciskami dłoni. Po wejściu do środka (punktualnie o 10:00) byłem już 6 w kolejce. Miałem jednak szczęście bo do kasy byłem już 3. Ponieważ były dwie kasjerki więc długo nie czekałem. Zauważyłem, że wewnątrz oddziału było czysto, ulotki reklamowe były równo ustawione w stojakach a na biurkach doradców panował porządek (ale doradców nie było). Po podejściu do kasy powitała mnie słowem "proszę" pani w wieku około 30 lat, wzroście około 170 cm. Kasjerka była ubrana w białą koszulę i czarną spódnicę, miała czarne dłuższe włosy spięte w kucyk. Przywitałem się słowami "dzień dobry" i takie same usłyszałem w odpowiedzi. Podałem dokumenty i poprosiłem o wypłatę pieniędzy. Szybko i sprawnie otrzymałem żądaną kwotę. Po zakończeniu transakcji, pożegnany zostałem słowami "dziękuję, do widzenia". Oddział opuściłem o 10:10 ale zauważyłem, że do tego czasu na sali nie było żadnego doradcy klienta. Nikt oczekujących osób nie poinformował o powodzie czekania ani ich też nie przeprosił. Bardzo to smutne, gdyż część czekających osób to byli ludzie starsi. Załatwiłem sprawę ale cały dzień nie mogłem pojąć dlaczego tak się stało. Ocenę za zachowanie i organizację wystawię więc w imieniu tych ignorowanych klientów.