Opinia użytkownika: Harpaganica
Dotycząca firmy: Biblioteka Wojewódzka Bydgoszcz
Treść opinii: Przysłowiowo pocałowałam dziś w tym miejscu klamkę.Przybycie o godzinie 18.00 zdyskwalifikowało mnie jako wypożyczającą,oddającą,czytającą,przeglądającą...robiącą cokolwiek w tym miejscu.Okazało się,że w okresie wakacji-lipiec i sierpień-biblioteka też szybciej urywa się z posterunku= czynna jest tylko do 17.00,a w soboty do 14.00.Co ma zrobić człowiek w dni powszednie pracujący?Nic,przecież nikt mu nie wypożyczy książek, bo na jego kartę nie wolno.Przez 2 miesiące .Po to, by biblioteczne ladies miały dłuższe wieczory i poczuły lato,lato. To mało krzewiące kulturę praktyki.Powinny być zakazane...Panie ministrze,proszę zweryfikować działanie bydgoskich "podopiecznych".