Opinia użytkownika: Szamanka
Dotycząca firmy: Wręga
Treść opinii: Nazwa “Wręga” mówi wiele. Przynajmniej wszystkim wodniakom, którzy poczują się tu jak w domu. Muzyka żeglarska i turystyczna, wystawy malarstwa i fotografii, swojski wikt i nieodzowne piwo (w tym wspaniały i bardzo rzadki w naszym mieście, pszeniczny Tucher) skłaniają do wspomnień letnich wypadów na Mazury. Ale Wręga to lokal nie tylko dla wybranych. W lecie swe podwoje otwiera obszerny ogródek z plenerową sceną, ale i w zimie można tu poczuć ciepło dzięki muzyce na żywo, drinkom o oryginalnych nazwach i wspomnianej kuchni, której szef poleca wyśmienitą golonkę, a do piwa dostaniemy firmowy chleb ze smalcem. Cóż więcej rzec - nawet jeśli nigdy nie siedziałeś w kajaku lub żaglówce, na pewno zakosztujesz w strawie duchowej i cielesnej serwowanej przez Pub-Galerię Wręga