Opinia użytkownika: Ja_9
Dotycząca firmy: TAURON
Treść opinii: Otrzymałem wezwanie do zapłaty dotyczące zaległości wynoszącej ok. 20 zł z maja br. oraz niecałe 100 zł z bieżącego miesiąca (od terminu płatności do chwili wystawienia wezwania upłynęły aż 3 dni). Wezwanie nadeszło przesyłką zwykła, zatem nie ma żadnego dowodu, że zostało wysłane. Pismem tym zostałem poinformowany, że jeżeli nie ureguluję zaległości w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma, zostanie mi wypowiedziana umowa o sprzedaż energii elektrycznej i wstrzymanie jej dostarczania. Dalej jestem informowany, że wstrzymanie dostarczania energii, bez dodatkowego powiadomienia nastąpi niezwłocznie po upływie wyznaczonego terminu. Ponadto Tauron informuje mnie, że w celu odzyskania zaległych zobowiązań skieruje sprawę na drogę sądową.Moje problemy z płatnością za prąd wynikają stąd, że nie mam faktur/prognoz, które albo mi zginęły, albo ich w ogóle nie otrzymałem (Tauron oczywiście wysyła je przesyłkami zwykłymi, zatem nie ma dowodu, że je dostarczył). Z tego też względu zapominam o terminie płatności lub płacę "na oko" (czasem za dużo, czasem za mało). Za wszelki zaległości Tauron oczywiście nalicza odsetki ustawowe, a mimo to grozi wyłączeniem prądu i straszy sądem - najwyższy czas zmienić dostawcę, zwłaszcza, że konkurencja do tego zachęca.