Opinia użytkownika: Katarzyna_447
Dotycząca firmy: Mini Aquapark Toruń
Treść opinii: Odwiedziłam aquapark z rodziną, by się trochę schłodzić i wypocząć w wodzie. Byliśmy z 14 miesięcznym dzieckiem, dla którego było to drugie wejście na basen w życiu. Szatnie koedukacyjne. Musiałam wejść z dzieckiem do szatni sama, a mąż był w oddzielnej szatni. Przygotowanie się do wejścia na basen nie nastręczyło za dużo problemów, ale obawiałam się jak to będzie po wyjściu z wody. Woda w basenie nie za ciepła. Trzy niecki. Duży basen z zimną wodą. Mniejszy z cieplejsza i malutkie jacuzzi z ciepłą wodą. Do jacuzzi kolejka. Na wyposażeniu basenu tylko deski do pływania, żadnych kółek dla dzieci. Woda trochę jednak zimna, gdy nie pływa się zbyt dużo, a z dzieckiem to trochę trudne. Po wyjściu przetestowałam prysznice. Raz leciała zimna woda raz bardzo gorąca. Nie można było niczego wyregulować. Brak mydła w pojemnikach przy prysznicach. Toalety niezamykane na klucz. Papier był dostępny. Przy umywalkach również brak mydła i ręczników papierowych mimo obecności pojemników na nie. Gdy była w szatni pani wycierała mopem podłogę. Basen w ogóle nie przystosowany dla matek z dziećmi. Brak przewijaków czy miejsca gdzie można wytrzeć, przewinąć czy ubrać dziecko. Wąskie ławeczki przy szafkach. Basen oferuje lekcje pływania dla niemowląt, ale infrastruktury w szatni już nie ma. Przewinęłam jakoś dziecko na ławce, z której mało nie spadło. Na szczęście mąż się szybko wysuszył i mogłam mu przekazać dziecko by samej się wysuszyć i przebrać. Drzwi prowadzące na basen z szatni przeraźliwie skrzypiały za każdym razem jak ktoś przez nie przechodził. Bilet wstępu obejmuje godzinne wejście. Za przekroczenie czasu płaci się za każdą minutę. Nie ma dodatkowego czasu na wysuszenie jak to bywa w niektórych aquaparkach. Basen codziennie w godzinach do 16tej oferuje zniżki dla emerytów, studentów, niepełnosprawnych, codziennie dla kogoś innego.