Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Ostrawa
Treść opinii: Wpadłam tam właściwie przypadkowo, gdyż przez szybę wystawową zobaczyłam smakowicie wyglądające desery. Weszłam i od razy skierowałam się w ich stronę. Pani ekspedientka przywitała mnie mówiąc "dzień dobry" - była widocznie zmęczona. Powiedziałam, że chciałabym mus truskawkowy. Pani poprosiła, abym wyjęła go z lodówki. Podeszłam do kasy, zamówiłam jeszcze kawę. Pani pomogła mi w wyborze, gdyż nie do końca wiedziałam, co oznaczają nazwy kaw w menu. Obsługa była miła i szybka. Zapłaciłam i usiadłam przy najgłębiej usytuowanym stoliku. Kawiarnia była czysta, schludna, mimo upalnej pogody w pomieszczeniu nie było zbyt ciepło ani duszno. Mus truskawkowy był bardzo smaczny i wart swojej ceny (5zł). Kawa także mi smakowała. Gdy kończyłam jedzenie deseru, do kawiarni weszła pewna kobieta i poprosiła ekspedientkę o jakieś niezbyt słodkie ciasto - po kilku propozycjach panie doszły do porozumienia. W międzyczasie ekspedientka narzekała na pogodę, powiedziała nawet: "Wolę jak pada deszcz, bo wtedy się człowiek tak nie męczy. A jak jest upał to się nic nie chce, a uśmiechać się trzeba przez te 12 godzin do klienta"... Klientka zaśmiała się, zapłaciła i wyszła. Ja natomiast odniosłam naczynia do specjalnego okienka, pożegnałam się i wyszłam. Ogólne wrażenie po tej wizycie jest pozytywne, ale utkwiły mi w głowie słowa pani ekspedientki - uważam, że nie powinna tego mówić klientce.