Opinia użytkownika: rossa
Dotycząca firmy: OBI
Treść opinii: Strefa wejścia do marketu była czysta, dostępne były koszyki na zakupy oraz aktualne gazetki reklamowe. Od razu po wejściu udałam się na dział ogrodowy. Alejki pomiędzy podestami z kwiatami są bardzo wąskie, miniecie się dwóch osób stanowi problem. Rośliny na hali wyglądały na zadbane i odpowiednio nawodnione, jednak bardzo chaotycznie oznaczone cenami. Sprawdzenie cen roślin doniczkowych pod czytnikiem to nie lada wyzwanie, więc udałam się w tym celu do stanowiska obsługi, przy którym znajdowały się dwie pracownice. Zanim zwróciły uwagę na moją obecność minęło około pięciu minut, ponieważ były zajęte czym innym - jedna używała komputera, druga rozmawiała przez telefon. Gdy w końcu jedna z nich zapytała w czym może mi pomóc poprosiłam o sprawdzenie cen. Okazały się zupełnie inne niż wynikało to dal mnie z metek cenowych na podestach z których je wzięłam. Podziękowałam i udałam się do "ogrodu" na zewnątrz. Tam również znalazłam duży wybór roślin, zarówno kwiatów jak i drzewek ogrodowych. Tutaj oznaczenie cenami było zdecydowanie lepsze. Udałam się z powrotem do wnętrza sklepu. Było strasznie gorąco i duszno, co zniechęciło mnie do dłuższego pobytu w markecie. Ze względu na to, że nie zdecydowałam się na żaden zakup, halę opuszczałam przez wyjście przy punkcie obsługi klienta, przy którym stała grupka osób, co przy wąsko ustawionych barierkach znów stanowiło utrudnienie.