Opinia użytkownika: PAN
Dotycząca firmy: Carrefour Express
Treść opinii: Aby dobrze przygotować się do kibicowania na Euro udałem się po zakupy do osiedlowego sklepu Carrefour. Teren przy sklepie był wysprzątany a kosz przy wejściu był tylko częściowo zapełniony. Po wejściu do środka zauważyłem równo poustawiane koszyki a w stojaku na ulotki wystawiona była aktualna oferta sklepu. Rozpocząłem zatem zakupy. Przebiegły one nadzwyczaj sprawnie. Było to z jednej strony efektem listy, którą wcześniej sporządziłem a z drugiej porządku w sklepie. Towar na półkach był ładnie i równo ustawiony, pod każdym artykułem była etykieta z ceną i nazwą produktu. Przejścia między regałami nie były zastawione kartonami czy paletami z towarem. Warzywa i owoce wyglądały świeżo i były apetycznie wystawione. Dział nabiału i pieczywa był bardzo dobrze zaopatrzony. Problem zaczął się dopiero przy kasie. Otwarte były trzy stanowiska ale do każdego stało 3-5 osób. Przy "mojej kasie" było czysto, panował tutaj porządek a taśma podawcza była czysta. Kasjerka mająca około 55 lat, jasne krótkie włosy nosiła okulary. Miała też znamię na lewej skroni. Gdy nadeszła moja kolej pani nie powitała mnie, nie spytała o kartę "Rodzinka" tylko zaczęła zliczać moje zakupy. Po podliczeniu podała kwotę do zapłaty ale karty kredytowej ode mnie nie wzięła. Powiedziała abym sam włożył ją do czytnika. Po zapłaceniu nie poinformowała mnie, że mogę już wyjąć kartę i nie pożegnała mnie. Kasjerka sprawiała wrażenie, że była w pracy za karę. Rozumiem, że może chciała kibicować naszym zawodnikom na Euro zamiast pracować ale żeby tak to demonstrować? Oj, nieładnie. Mimo to zadowolony z zakupów pobiegłem do domu szykować się do meczu.