Opinia użytkownika: Temporary
Dotycząca firmy: Basen Szkolny
Treść opinii: pewnego razu postanowiłam się wybrać na basen, najszybciej do głowy przychodzi Nemo ale stwierdziłam że ostatnim razem mi się nie podobało a tak poza tym potrzebuję popływać a w nemo w basenie olimpijskim woda taka ze ja dziękuję - lodowata w sensie). I tak trafiło na basen w SP31, bo tanio, bo polecają, bo i tak się tam wybierałam do biblioteki. Wrażenie po wizycie - 5, żeby zaplacic za godzineplywania najpierw trzeba znaleźć kogos komu można zaplacic, a jak już nam się uda to pada sucha informacja : buty i kurta tu (i tutaj wskazanie palcem za siebie) a szatnia tam. Ok, zostawiam kurtke i buty i mknę do szatni. Która jest nawet znośna poz faktem bytności jedynie dwóch „klatek” z zasłonkami do przebierania, na szczęście stroj miałam na sobie bo nasza godzina pływania liczy się od momentu zaplacenia a wiec nie chce mi się czekac 20 minut na swoja kolej. Prysznice i brodzik (ten w którym się niby stopy moczy przy wejściu) ochydne. Samemu basenowi nie mam nic do zarzucenia, poza faktem ze ratownik siedział caly czas w kanciapie….