Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: W tej marce sklepów na próżno szukać czegoś pozytywnego. Podczas mojej ostatniej wizyty doznałem kolejnego szoku. Robiąc zakupy i ustawiwszy się do kolejki do kasy, jeszcze nie wiedziałem co za chwilę mnie spotka. Ważne podkreślenia jest to, że w tym momencie byłem jedynym klientemprzy kasie a pani kasjerka rozmawiała w czasie kiedy mnie obsługiwała z inną pracownicą sklepu o tym jak tej drugiej bardzo chce się...sikać!!!!! Ale wracam do sedna. W momencie kiedy dokonywałempłatności kartą, przeszedłem przez bramkę, która dla kasjerki (numer kasjera 003) dała dźwięk. Pani bardziej zaoferowana rozmową z koleżanką jakimś dziwnym ruchem ramionami zawołała w swoim kierunku zdziwionego ochroniarza, wskazując na mnie. W tym momencie zamarłem i czekałem na dalszy rozwój sytuacji. Pakując swoje zakupy czekam dalej. Mówię, do pracownicy, że tego dźwięku nie było przy tej bramce a pani twierdzi, że na pewno było to w tej kasie. Dodam tylko, że koleżanka, której bardzo chciało się sikać czeka na kasjerkę, która za moją osobą zamknęła kasę. Byłem w miaręspokojny ale czułem się jak przestępca. Pan ochroniarz kazał (nie poprosił tylko kazał) moje zakupy dwukrotnie zbliżyć do bramek. Ku zdziwieniu nic nie "zadzwoniło". Już zdenerwowany zapytałem ironicznie ochroniarza, czy ma zamiar jeszcze mi zrobić kontrolę osobistą i czy mam już się rozbierać? Ten nieco zmieszany odpowiedział "nie". Zabrałem swoje zakupy i wyszedłem ze sklepu.