Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: matras.pl
Treść opinii: Idąc pasażem Galerii Jurajskiej zobaczyłam, że został otwarty Matras. Ucieszyłam się, ponieważ lubię księgarnie tej sieci. W środku nie było żadnych klientów, a i sama obsługa była jakby niewidoczna. Młoda kobieta stała przy jednym z regałów i niezdecydowanie brała i odkładała tę samą książkę na półkę. Kiedy odwróciła się do mnie twarzą powitała mnie nieśmiało, więc domyśliłam się, że jest to pracownica sklepu. W środowej części sklepu znajdowały się czerwone fotele i stoliki, więc rozejrzałam się w poszukiwaniu baru z kawą, który był, ale w żaden sposób nie zaznaczał swojej obecności, za nim nie było nikogo kto mógłby obsłużyć ewentualnych klientów, a w pomieszczeniu niestety ale nie było czuć zapachu świeżej aromatycznej kawy tak jak moim zdaniem powinno być. Ogólnie panował porządek i nieznośna cisza. widoczn ebyły informacje o wyprzedażach nawet do minus 70%. Wychodząc zwróciłam uwagę na książki w koszach przy wejściu. Znalazłam nawet jeden zestaw ćwiczeń w cenie 5 złotych i udałam się do kasy. Za kasą stał mężczyzna totalnie bez wyrazu. Wszystko co mówił, mówił takim samym tonem, bez jakiekolwiek zabarwienia, nie używał skali głosu i mówił tak cicho i niewyraźnie, że musiałam się nachylać wjego stronę. Zapytałam o konkretnąskiążkę, kórej nie widizłam na sklepie, podajac dwa razy autorke i tytuł. Sprzedawca odpowiedział, że nie ma, czytając mi to co jest i w tytule zawiera słowo kluczowe. Podziękowałam więc i poprosiłam o paragon, kiedy sprzedawca oznajmił mi, że dana książka jednak jest dostępna. Niestety personel sklepu jest kompletnie bez ikry i podejścia do klienta. Zrezygnowałam z zakupy, gdyż źle się tam czułam, a mężczyzna sprawiał przestraszonego kontaktem z klientem.