Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Smyk
Treść opinii: Największy i najstarszy Smyk w Warszawie - zaglądam tam jednak już tylko z sentymentu. Kiedyś to miejsce miało klimat, prawdziwie bajkowy wygląd i przyciągało jak magnes, nie tylko najmłodszych. Dziś - wymaga generalnego remontu. Byłam tam jakiś czas temu po prezent dla dziecka koleżanki i wyszłam wprawdzie z zakupem, ale nie byłam zachwycona. Najlepiej wypada fabryka miśków na parterze. Potem natknęłam się na nieczynne schody ruchome, które pokonać musiałam wchodząc sama, a nie są to schody nowe i wygodne... Następnie w dziale z zabawkami zobaczyłam powybrzuszaną i spękaną wykładzinę typu gumoleon na podłogach, o którą nietrudno się potknąć. Toalety dla klientów były nieczynne. Wszędzie widać wyraźnie przestarzałe wyposażenie, odrapane ściany, brzydką klatkę schodową. Obsługa przyzwoita, ale bez rewelacji, nie wczuwa się zbytnio w swoje obowiazki, ale byc moze tylko na taką trafiłam - wierzę, ze pracują tam też ludzie lubiący dzieci i swoje zajęcie.