Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piekarnia Andrzej Charciarek
Treść opinii: Będąc jeszcze dzieckiem byłam zmuszona chodzić do tej piekarni po chleb. Nie chodzi o to, że była jedyną w okolicy mającą porządne świeże pieczywo, ale musiałam znosić humory i złe zachowanie pań sprzedających. Obsługują one piekarnię do dzisiaj i wciąż widzę, że nie zmieniły zachowania. Cóż, popyt mają, więc to, że poganiają, bo nie będą czekać na decyzję i zastanawianie się klienta, nic nie zmieni. Dodatkowo nie chcą udzielać informacji o produktach, czy pokazać bliżej interesującego nas bochenka, bo "przecież widać jaki jest". Panie też obsługują w takim tempie, że jak bierze się więcej rzeczy to nie można ich spokojnie popakować, bo już obok naszych lądują zakupy następnej osoby i mogą się pomieszać (nie ma miejsca, by spokojnie spakować). Zawsze jest też potwornie gorąco. Odkąd obok pojawiła się inna piekarnia, znacznie mniejsza i bardziej pusta, ale z miłą obsługą, ulżyło mi, że nie muszę już do niej chodzić.