Opinia użytkownika: aniak_1
Dotycząca firmy: Frac Delikatesy
Treść opinii: Jakiś czas się zastanawiałam jaką dokładnie ocenę wystawić własnie temu sklepowi. Niby wszystko ok, jak w pzostałych sklepach tej sieci. Na pierwszy rzut oka - jasno, czysto, miło, duży wybór. Po przekroczeniu barierki klient szybko jednak przekonuje się, że standardy z zamierzchłej przeszłości (pamiętam jeszcze jak w tym samym miejscu był RABAT, a wcześniej zwykły samoobsługowy spożywczy) pozostały u obsługi niezmienione. Większość z tych Pań pamiętam jeszcze właśnie z poprzednich sklepów które były w tym miejscu. Co do szczegółów, to: na półkach nieopisany wręcz bałagan. Towary poukładane byle jak, a jako że jest ich dużo, to haos z cenami nie do ogarnięcia. Chciałam kupić truskawki (mrożone), ceny nie znalazłam w ogóle. Na moje pytanie do obsługi o cenę - uzyskałam odpowiedź (bardzo obcesową), że przeciez mogę sobie sprawdzić na czytniku, po czym Panie wróciły do rozmowy, którą tak bezczelnie im przerwałam. Następnego rozczarowania doznałam przy kasie, gdzie Pani kasjerka popędzała mnie z zakupami, jakby brała udział w jakims wyścigu na najszybszą (i najbardziej nieuprzejmą) obsługę kasową świata. Dodam, że nie było powodu (obiektywnego) do takiego tempa, ponieważ w klepie poza mną prawie nikogo nie było. Ogólnie bardzo rozczarowała mnie jakość obsługi i wygląd tego akurat sklepu, który mianuje sie przeciez delikatesami a nie spełnia (poza asortymentem) standardów nawet najgorszego dyskontu. Wydaje mi się jednak, że nie jest to kwestia całej sieci, a może jedynie tej konkretnej placówki. Jak juz pisałam we wcześniejszej opinii - regularnie robię zakupy we FRACu w Dąbrowie Górniczej (tym na Kasprzaka) i tam sytuacja jest zgoła odwrotna. Myślę, że znaczenie ma tutaj po prostu czynnik ludzki i przyzwyczajenia z dawien dawna.