Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bubbleology
Treść opinii: Ciekawostka dla lubiących nowości - pierwszy lokal w Warszawie serwujący tajwański napój bubble tea. Wpadłam tam dziś wieczorem, wiedziona ciekawoscią i żądna nowych wrażeń. Nie zawiodłam się. Wystrój wnętrza zabawny i kolorowy, przypomina laboratorium zwariowanego chemika. Obsługa ubrana w śmieszne białe kitle, a przy tym bardzo pomocna i wie wszystko o bubble tea. Obsługiwała mnie urocza Azjatka, choć zapewne urodzona w Polsce, bo mówiła płynnie i lepiej niż niejeden znany mi rodak. Dostępne są dwie wielkosci napoju, wzięłam sredni i był w sam raz. Wybieramy jeden z wariantów - herbata o smaku owocowym (wszystkie rodzaje na bazie zielonej lub czarnej herbaty), herbata mleczna, przypominająca milkshake, lub jogurtowa. Do tego ilosć cukru (radzę poprosić o pół porcji) i dodatki - pierwszy jest gratis. Dodatki to właśnie esencja bubble tea - to zabawne perełki z tapioki, w różnych smakach i kolorach. Można też wybrać zeli - wszystko wegańskie, na bazie agaru. Pani miesza napój w smiesznej maszynie z migajacymi lampkami i podaje nam zafoliowany kubek, a do niego grubą kolorową słomkę, aby wygodnie można było łowić perełki z dna napoju. Za średnią bubble tea zapłaciłam 9,90zł. Wrózę duży sukces temu miejscu.