Opinia użytkownika: rossa
Dotycząca firmy: EKO
Treść opinii: Chciałam zrobić szybkie zakupy. Przy bramkach w strefie wejścia był pokaźny, równo ułożony stos koszyków, więc zaopatrzyłam się w jeden z nich i weszłam na halę sprzedażową. Mimo dużej przestrzeni w sklepie jest ciasno, alejki między regałami wydają mi się zbyt wąskie. Z powodu złudzenia ciasnoty w sklepie panuje atmosfera bałaganu, a na półkach mimo pozornego ładu trudno znaleźć poszukiwane produkty. Za kontuarem z mięsem zauważyłam dwie plotkujące pracownice, które nie raczyły powiedzieć "dzień dobry" gdy przechodziłam. Udałam się do chłodni z nabiałem po drożdże. Towar był wyłożony równo, jednak bardzo nieprzejrzyście, więc dosyć długo musiałam szukać, w końcu poprosiłam o pomoc przechodzącą pracownicę, która również musiała przez pewien czas przyglądać się zawartości chłodziarki zanim wskazała mi poszukiwany produkt, nie wyglądała przy tym na zadowoloną z faktu, że zawracam jej głowę. Ponownie wróciłam do alejki ze słodyczami, jednak nie zdecydowałam się na zakup ze względu na niekorzystne, zawyżone ceny. Udałam się do kasy. Przy stanowisku kasowym po mojej lewej stronie nie było nikogo, skierowałam się do drugiej kasy, naprzeciwko, do której była kilkuosobowa kolejka, na szczęście kasjerka bardzo sprawnie sobie radziła i nie musiałam długo czekać. Pani, która mnie obsługiwała powitała mnie, skasowała moje produkty, podała cenę końcową zakupów, gdy zapłaciłam wydała resztę kładąc monety na ladę podczas gdy pakowałam swoje produkty. Gdy odchodziłam, powiedziałam "do widzenia" jednak nie usłyszałam na pożegnanie żadnej odpowiedzi.