Opinia użytkownika: Piotr92
Dotycząca firmy: Szpital Św. Anny w Piasecznie
Treść opinii: Po otrzymaniu ciosu w głowę dostałem stanu zapalnego w uchu oraz miałem pękniętą błonę bębenkową. Koszmarnie bolała mnie głowa. Wybrałem się do w/w szpitala. Lekarz dyżurny z rozbrajającą miną powiedział, że nie mają urządzenia do zaglądania w ucho i muszę jechać do szpitala laryngologicznego na drugim końcu Warszawy a ja nie byłem w stanie jechać samochodem, i to o takiej porze. Nie dokonał żadnego badania na mnie. Kątem oka widziałem, jak przeglądał serwis "demotywatory" na ekranie swojego komputera. Nie daję maksymalnie złej oceny, bo szpital ładny, wyremontowany i pani w recepcji niczego sobie. Ale w razie poważniejszych obrażeń mogłoby być ze mną naprawdę źle.