Opinia użytkownika: PAN
Dotycząca firmy: Raiffeisen Digital Bank
Treść opinii: Potrzebowałem szybko gotówki więc już o 10:00 zjawiłem się w jednym z oddziałów Polbanku. Przed placówką było czysto, witryna była oklejona folią na której przedstawiona została oferta banku. Drzwi szklane lśniły czystością, nie zauważyłem na nich żadnych śladów brudu czy palców. Po wejściu do środka zauważyłem, że w kasie są dwie pracownice. Jedna obsługiwała klienta a druga nie. Podszedłem do pani w wieku około 30 lat mającej jasne włosy spięte niedbale w kok. Zanim zacząłem coś mówić owa kasjerka nie patrząc na mnie powiedziała "ta kasa jest nie czynna". Nie było powitania, poproszenia o poczekanie, zostałem najzwyczajniej zignorowany. Usiadłem na sofie i czekałem aż druga kasjerka będzie wolna. Oglądając w tym czasie bank zauważyłem, że miejsce to było czyste, pracownicy zajęci byli swoimi sprawami, na biurkach mieli porządek, w stojakach stały ulotki dotyczące kart, kredytów, itp. Po 5 minutach kasa była wolna. Gdy podszedłem zobaczyłem panią w wieku około 25-28 lat mającą czarne dłuższe włosy spięte w kucyk. Kasjerka nie powitała mnie tylko spytała "słucham". Po przedstawieniu moich oczekiwań, pani szybko załatwiła sprawę ale mnie nie pożegnała tylko, gdy odchodziłem powiedziała głośniej "proszę". Słowo to było skierowane do nowego klienta. Przykre ale przynajmniej miałem już pieniądze.