Opinia użytkownika: Katarzyna_3256
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Wczesnym popołudnie w piątek wstąpiłam z koleżanką do KFC przy Tesco w Gdyni. Na parkingu był tylko jeden samochód. Było czysto, żadnych papierków i śmieci, kosze na śmieci zapełnione do połowy. W środku 6 osób otwarte dwie kasy. Trzecia pani z obsługi ubija kosz na śmieci. Stajemy w kolejce i szybciutko zaczynamy być obsługiwane przez panią, która na identyfikatorze ma Imię Asia. Wszyscy pracownicy są ubrani w firmowe uniformy, wyglądają schludnie i czysto. Zamawiam zestaw zinger z serem, pepsi i frytki, pani pyta czy nie chcę rozszerzyć zestawu, rezygnuję i zostaję przy zestawie. Płatność przebiega szybko i sprawnie. Otrzymuję paragon. Koleżanka zamawia ten sam zestaw tylko zamiast pepsi w kubku prosi o pepsi w puszce i przy płaceniu ma do zapłacenia ponad 6 złotych więcej. Koleżanka zaczyna dopytywać o tą różnicę i okazuje się, że pani popełniła jakiś błąd. Kupione zestawy dostajemy od razu. Przeprasza i mówi że się zakręciła. W rezultacie koleżanka płaci tyle co ja. W lokalu jest przyjemnie chłodno, w toaletach czysto, papier toaletowy, ręczniki do rąk, mydło wszystko ok. Na podłodze jakieś skrawki papieru ale przy wyjściu czeka już pani aby posprzątać. Przy stoliku i wokół czysto, na podłodze jakieś okruchy z jedzenia. Zaczynamy konsumować nasze jedzenie. Frytki dobrze usmażone, w jasno złocistym kolorze, równe, dobrze osolone. Kanapka wygląda już gorzej, jakaś spłaszczona, i zniekształcona, ciepła ale... bez sera a miała być z serem. Biorę rachunek i idę z reklamacją. Kanapka nadgryziona. Pokazuję Pani Asi kanapkę i rachunek. przeprasza i mówi, że zaraz dostanę właściwą kanapkę. Lekko rozczarowana wychodzę z KFC po konsumpcji.