Opinia użytkownika: Szamanka
Dotycząca firmy: WINNICA
Treść opinii: Niegdyś Winnica była moją ulubioną restauracją - tamtejszy tatar czy eskalopki na grzance nie mają sobie równych. Niestety zupełnie nie odpowiada mi nowy wystrój, a w zasadzie głównie akustyka - ponieważ sala jest duża i niczym nie wyciszona (kiedyś tę rolę spełniały dywany), po prostu nie da się spokojnie porozmawiać z osobami towarzyszącymi podczas posiłku, zwłaszcza jeżeli parę stolików dalej siedzi większa grupa gości lub, co gorsza, odbywa się jakaś "impreza". Normą są tam biegające po sali dzieci, którym uwagi nie zwracają ani rodzice, ani obsługa - to bardzo duża wada. Kelnerzy są "z poprzedniej epoki", ale nie mam wobec nich większych zarzutów. Kiedyś chodziłam do Winnicy, żeby dobrze zjeść i posiedzieć trochę dłużej w fajnej, kameralnej atmosferze, obecnie jeżeli już się tam wybieram, po prostu szybko jem i wychodzę - przeważnie z bólem głowy.