Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: Lotnisko Kraków Balice
Treść opinii: Obserwacja dotyczy teminala krajowego - D. Po przybyciu na lotnisko udałam się do miejsca, gdzie odbywają się obsługa pasażerów w połączeniach krajowych. Dojazd samochodem do tej części lotniska dobrze oznaczony, przed wejściem do głównego budynku czysto. Miałam przy sobie tylko bagaż podręczny i wydrukowaną kartę pokładową, nie musiałam udawać się do odpowiedniego stanowiska odprawy biletowo-bagażowej /stanowiska dobrze oznaczone/. Skierowałam się na lewo od wejścia, by przejść przez kontrolę bezpieczeństwa i skierować się do poczekalni odlotowej. Obsługa przy bramkach sprawna, kompetentna, pomocna. Jeszcze tylko dokładne sprawdzenie dokumentów i mogę zająć miejsce w poczekalni /tutaj o wyglądzie miejsca nie będę się rozpisywać: ławki dostępne, ale miejsc coraz mniej w miarę przybywania nowych pasażerów, dużo osób stoi. Estetyka i wygląd pozostawia niestety wiele do życzenia: typowy hangar, hala. Na tej części dostępny czynny kiosk z prasą, słodyczami, napojami. Toalety oznaczone, czysta toaleta damska, chociaż dziwi mnie brak papierowych ręczników w takim miejscu, są tylko tzw. dmuchawy do osuszania rąk. Kilkanaście minut dalszego czekania, biorę ze stojaków bezpłatny aktualny magazyn o lotnisku w Balicach. Informacja świetlna o planowanym odlocie non stop pojawia się na wyświetlaczu przed wyjściem na zewnątrz, już w stronę autobusu. Za drzwiami w przejściu widzę tzw. duży rozpięty namiot, to kolejne tzw. awaryjne miejsce, gdyby przyszło czekać dużej grupie oczekujących na wylot i niestety jest to fatalny pomysł niby ratujący sytuację lotniskowej infrastruktury w krakowskim terminalu krajowym, tworzywo, które ma przechować pasażerów /ciekawa jestem jak się sprawdza w porze deszczowej, czy też jak jest chłodno? /. Zapowiedzi personelu obsługi naziemnej o gotowości przyjęcia pasażerów na pokład samolotu dwujęzyczne, wyraźne, chociaż mam wrażenie, że chyba trochę za szybko. Okazuję kartę pokładową - to już bezpośrednio przy wyjściu przy gate 2, dokumentu tożsamości. Obsługa lotniska /pan,pani/ ubrani w schludne firmowe ubrania, kilkanaście sekund trwa sprawdzenie formalności. Następnie udałam się do specjalnego autobusu, który podwiózł podróżnych do samolotu. Autobus pełen pasażerów, odległość od samolotu niewielka, ale w środku jest bardzo duszno, na zewnątrz mimo wczesnej pory bardzo gorąco, w środku zamknięte okna, brak klimatyzacji. Te kilka minut w autobusie to jedyny niewygodny mankament tego miejsca, na stojąco czekanie na otwarcie drzwi by złapać oddech świeżego powietrza wydłuża się w nieskończoność, pewno niejednej osobie robi się słabo w tym zaduchu. Tutaj organizacja przejazdu moim zdaniem wymaga zmiany.