Opinia użytkownika: Magika
Dotycząca firmy: DECATHLON
Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci DECATHLON, który mieści się w rejonie CH ZAKOPIANKA w Krakowie. Wybrałam się po skarpetki dla mojego syna ponieważ urosła mu noga i większość tych co miał okazały się za małe, a to co kupiłam do tej pory było też za mało. Strefa wejścia na salę sprzedaży jest obszerna i według mnie odpowiednio zagospodarowana. Przed wejściem na salę w zasięgu wzroku był widoczny ochroniarz, któremu można było zgłosić zakupy z innego sklepu itp. PO wejściu na salę sprzedaży odrazu skierowałam się na dział z akcesoriami, odzieżą itp do gry w tenisa i pin ponga. zamierzałam nabyć skarpetki tenisowe dla dorosłych w rozmiarze 43-46. Skarpetki w rożnych kolorach i rożnych rozmiarach zamiast znajdować się w podpisanych miejscach rozmiarami niestety były totalnie przemieszane. sprawiało to bardzo złe wrażenie, wyglądało nieestetycznie a do tego utrudniało szukanie właściwego rozmiaru. Niestety rozmiar 43-46 znajdował się na samej górze przemieszany z rozmiarem 47-50. Trudno było mi sięgnąć i co chwile niemal podskakiwałam aby sięgnąć po kolejny pakiet. Przez chwilę przyglądał mi się pracownik działu - zauważyłam to kontem oka i niestety nie podszedł i nie zaproponował pomocy. Zirytowało mnie to, więc odpuściłam sobie chodzenie za nim i proszenie. Tym bardziej, że do tej pory ilekroć pracownik na którymkolwiek z działów w sklepie był w pobliżu a na dziale nie było tłoku zawsze oferował pomoc. czyli siła przyzwyczajenia. Przez około 10 minut stał przy swoim stanowisku za moimi plecami nie wykonując żadnej absorbującej pracy. Cóż skarpetki w końcu wyszukałam. O pomoc niby mogłam poprosić, ale do innych zachowań w tym sklepie przywykłam. Największym minusem dla mnie był jednak totalny bałagan i przemieszanie w skarpetach i to, że pracownik nie zajął się porządkowaniem tych skarpet czy innej części asorymentu na swoim dziale.