Opinia użytkownika: T.K.
Dotycząca firmy: Delikatesy Polskie
Treść opinii: Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy niewielkiego sklepiku osiedlowego o nazwie Delikatesy Polskie. Sklep ten mieści się w Lublinie przy ulicy Szafirowej 15. Do sklepu tego udałem się w celu poszukiwania pieczywa (gdyż okazało się po powrocie z weekendowego wyjazdu, że dwa dni wcześniej kupiony i zostawiony w domu chleb zapleśniał). Całe szczęście sklep był otwarty, a dodam że pora była późna, niedziela i do tego święto czyli zakaz handlu. Sklep był otwarty do godz. 20, była 19:45 wiec udało mi się zdążyć rzutem na taśmę, tym bardziej że po tym jak wszedłem do sklepu to pracownica zamknęła już sklep, aby nie wchodzili kolejni klienci (15 min przed czasem). Sklep ma dość dziwny układ składa się z dwóch pomieszczeń połączonych krótkim korytarzem, każde z pomieszczeń ma też swoje odrębne wejście, natomiast kasa jest tylko w jednym z pomieszczeń. Sklep ten nie jest tak dobrze zaopatrzony, jak choćby sąsiednie delikatesy przy ul. Agatowej 21, to jednak udało mi się tu kupić chleb, dosłownie kilka ostatnich bochenków było. Chyba były już nawet przeznaczone i spakowane jako zwrot do piekarni, bo były nie na półce a w plastikowej skrzynce. Pracownica sklepu była mało pomocna i rozmowna, wdawała się też trochę nie uprzejma, odniosłem wrażenie po jej zachowaniu i sposobie wypowiadania się, że "zawracam jej d..e na koniec dnia". Obsłużyła mnie ale tak jak by od niechcenia i z łaską a jak się zapytałem, czy jest popcorn do mikrofalówki to nawet się nie zastanawiała tylko od razu powiedziała, że nie ma. Zapłaciłem i wyszedłem. Ps wychodząc na jednej z półek zobaczyłem jednak że popcorn jest, tylko jej już się nie chciało pracować. Po to przecież zamknęła drzwi sklepu 15 minut przed czasem. To po co była specjalnie drukowana i powieszona kartka, ze 27.05.2012 r. sklep jest czynny do godz. 20? Skorzystałem z oferty tego sklepu tylko dlatego, że było w nim pieczywo, ale następny raz już tam szybko nie zawitam.