Opinia użytkownika: Nobi
Dotycząca firmy: Raiffeisen Digital Bank
Treść opinii: Weszłam dziś do oddziału Polbanku w Gdyni Orłowie, gdzie nigdy przedtem nie byłam. To mała placówka, do której wchodzi się po kilku wewnętrznych schodkach. Niewielka klatka schodowa posiada także podjazd dla wózków inwalidzkich albo dziecięcych. Podjazd ten przyciągnął moją uwagę bardziej niż Justyna Kowalczyk na plakatach Polbanku. W salce bankowej skierowałam się do stolika z folderami reklamowymi i przeglądałam je. Spojrzałam też na stanowiska pracy bankowców. Zauważyłam po jednej stronie dwa do obsługi firm, a po drugiej jedno przeznaczone do obsługi klientów indywidualnych oraz jedno z wizytówką "kredyty hipoteczne".We wnęce znajdowała się kasa i tam stała, jedyna oprócz mnie, klientka. Wyraźne napisy nad stanowiskami pracy dawały poczucie śmiałości i odnajdywania się w nowym miejscu. Poza tym pan obsługujący przy biurku dla klientów indywidualnych bardzo szybko zapytał mnie w czym może pomoc.Poprosiłam o radę jak najkorzystniej ulokować w Polbanku 5 tysięcy złotych. Pan przystąpił do tłumaczenia i podawania warunków korzystania z oferty. Poprosiłam o podanie adresu internetowego,gdzie przeczytałabym to, co przed chwilą usłyszałam. Wtedy pan Michał sporządził 3-stronicowy wydruk propozycji, którą przedstawił. Do wydruku przypiął swoją wizytówkę. Jego imię i nazwisko przeczytałam właśnie na wizytówce, gdyż pracownicy banku nie mieli identyfikatorów. Ubrani byli w białe koszule ozdobione krawatami i dobrze się prezentowali. Uważam, że zostałam właściwie obsłużona, choć pan Michał nie wykazywał zaangażowania osoby rozmawiającej z potencjalnym klientem jego firmy.