Opinia użytkownika: Karolina_1098
Dotycząca firmy: Grela
Treść opinii: Rano wybrałam się na kawę do babci. Po drodze zaszłam do cukierni Grela na ulicy Niepodległości po to by kupić jakieś dobre ciasto. Mają tam świetna napoleonkę. Weszłam do cukierni i byłam jedynym klientem. Sprzedawczynie rozkładały towar (było ich dwie). żądna nie zareagowała na to, ze od kilku chwil stoję przed nimi i chciałabym dokonać zakupu. Trochę wkurzyła mnie ta sytuacja ale czekałam dalej. Po chwili trochę głośniej powiedziałam "dzień dobry" i spojrzałam na sprzedawczynią. Była oburzona, ze przeszkadzam jej w pracy. Poprosiłam ja o dwie napoleonki. Powiedziałam, ze na wynos. Kobieta zapakowała mi je w papier i w mała jednorazową siateczkę. poprosiłam ją czy mogłabym dostać taka siateczkę z uszami. Rzuciła mi siatkę bez słowa. Byłam bardzo niemile potraktowana. a szkoda, bo bardzo lubię tą cukiernię. Taki sprzedawca to niestety nieporządany sprzedawca.