Opinia użytkownika: anqa
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: wchodząc do sklepu nie miałam ściśle określonej listy zakupów, było czysto, towar poukładany; zobaczyłam młodą kapustę i podeszłam wybrać towar, obok regału stała pracownica ubrana w firmowy fartuch, rozmawiała chyba z kimś z rodziny na temat zaległości finansowych, w ręku trzymała upomnienie; nawet na chwilę nie zmieniła tematu ani nie odeszła na bok; zapominając, żeby spytać czy w czymś pomóc; odechciało mi się dalszych zakupów; idąc dalej zaczęłam szukać jednego asortymentu lecz nie mogłam go znaleźć, pracownika, który by mi w tym pomógł też nie znalazłam; idąc do kasy zrezygnowana natknęłam się na niego przypadkiem, dobrze, że chociaż ceny były dobrze przypisane; w kasach nie było nikogo, tylko jedna pani na stoisku z alkoholem której trzykrotnie mówiłam, że chcę reklamówkę; tą panią zagadywała inna nie zważając na tworzącą się przez to kolejkę;