Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Reserved
Treść opinii: W sklepie znalazłam ładny kapelusz. Nie miał żadnej metki z ceną, więc czekałam około 3 minuty przy kasie, żeby zapytać o cenę. Musiałam czekać, ponieważ za ladą stała jedna kasjerka, która obsługiwała klientkę. Pracownica zeskanowała kod i podała mi cenę. W jednej części sklepu cztery pracownice pracowały przy układaniu towaru. Panował tam bałagan - część ubrań leżała rzucona na półce, w jednej alejce stał stołek, a w drugiej drabina. To wszystko utrudniało dostęp do tej części sklepu. Pracownice były ubrane w firmowe koszulki. W przymierzalni mierzyłam dwie bluzki. Było w niej jasno i przestronnie. Były dwa haczyki na ubrania i niewielka półka. Lustra i podłoga były bez żadnych plam czy kurzu. Ostatecznie niczego nie kupiłam.