Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Bratek
Treść opinii: Przed wejściem na salę sprzedaży na metalowej półce leżały uporządkowane koszyki. Nie obowiązywała żadna gazetka reklamowa, ale znalazłam kilka produktów w atrakcyjnej, niższej cenie. Były one ułożone w wózkach sklepowych, do których były przyczepione żółte plakietki z nazwami produktów i cenami. W jednej alejce dwie pracownice układały towar, ale przejście alejką było drożne. Wszystkie pracownice, które widziałam na sali sprzedaży, były ubrane w firmowe stroje i posiadały identyfikatory. Z półki lady chłodniczej wzięłam jogurt. Do listy była przyczepiona jego cena. Porównałam ceny kilku różnych jogurtów i zauważyłam, że każdy miał cenę i żaden nie był przeterminowany. Półki były pełne, nigdzie nie zauważyłam braków. Czynne były dwie kasy, pracownice były ubrane w firmowe stroje, miały identyfikatory. Byłam druga w kolejce i czekałam około 3 minuty. Pracownica powiedziała do mnie "dzień dobry", zeskanowała produkty, zapytała, czy chciałabym reklamówkę. Podała kwotę do zapłaty, a następnie kwotę reszty. Resztę i paragon dostałam do ręki. Na koniec obsługi pracownica powiedziała "dziękuję".