Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Mini Market Bartek
Treść opinii: Zakupy z innych sklepów zostawiłam w szafce stojącej przy wejściu. W sumie było 8 szafek i wszystkie były otwarte, ale tylko w jednej był klucz. Wnętrze szafki było zakurzone, były widoczne jakieś plamy i za to minus dla sklepu. Wzięłam koszyk, który był wewnątrz czysty i podeszłam do lady chłodniczej po paczkowany twaróg z mojej ulubionej firmy. Dostępne były dwa rodzaje, z ponad 2-tygodniowym okresem ważności. Na listwie pod produktem znajdowała się cena. Wszystkie półki lady były zapełnione, a ceny były dobrze widoczne. Czynna była jedna kasa, akurat nie było do niej kolejki. Pracownica powitała mnie, mówiąc "dzień dobry", po czym podała cenę twarogu. Dałam jej odliczoną kwotę, więc dostałam tylko paragon. Kasjerka na koniec obsługi powiedziała "dziękuję".