Opinia użytkownika: Katarzyna_3042
Dotycząca firmy: Manekin
Treść opinii: Z ciekawością udałam się do odnowionej naleśnikarni "Manekin" na Rynku Staromiejskim. Niestety - pogoda nie sprzyjała spędzeniu popołudniu na zewnątrz – a z chęcią wypróbowałabym wystawiony już przed lokalem ogródek. W środku znalazłam ostatni wolny stolik i miałam chwilę na rozejrzenie się po wnętrzu. W lokalu niewiele się zmieniło – oprócz ustawienia stolików w środkowej części sali. Zamiast wielkich stołów, mieszczących 4-6 osób, zostały postawione dwuosobowe stoliki. Niestety – cierpi na tym intymność spotkań. Ale nie zmienił się szeroki wybór potraw dostępnych w menu– naleśniki wytrawne, wegetariańskie i na słodko, naleśniki ziemniaczane, primavera. Oprócz naleśników - sałatki, makarony, zupy. Okazało się, że czasu do „rozglądania’ się po nowym wystroju miałam aż nadto. Pomimo, że Panie kelnerki działały szybko, nie były w stanie na bieżąco obsługiwać stolików. Najwyraźniej trafiłam na godziny szczytu. Po dość długiej chwili podeszła Pani kelnerka i zostawiła menu. Po kolejnej dość długiej chwili zjawiła się, aby przyjąć zamówienie. Spytałam się o czas oczekiwania na naleśniki – otrzymałam odpowiedź, że ok. 20 min. Nieco wątpiłam w ten podany przez Panią czas przy tym natłoku Klientów, ale okazało się, że niesłusznie. Po ok.15 min. otrzymałyśmy zamówione dania. I jak zawsze naleśniki były pyszne i sycące. Do każdego wytrawnego/wegetariańskiego naleśnika przynależy porcja surówki, a naleśnik primavera podawany jest ze świeżą sałatką. Po poproszeniu o rachunek i określeniu formy płatności Pani tym razem szybko przyniosła rachunek. Pomimo, że Pani kelnerka była „zabiegana” przy każdym kontakcie z Klientami była miła i uśmiechnięta.