Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Apteka pod Lwami
Treść opinii: Szyld widoczny. weszłam do apteki, jest w niej czysto i widać uporządkowane ulotki, produkty... Panie dosyć szybko obsługują (stały 2 osoby przede mną). pan policjant wszedł i został obsłużony bez kolejki, ponieważ było to pilne. Asortyment w aptece jest dosyć szeroki, Panie nosza jasne mundurki, ale zraziłam się do tego miejsca. Obsługa wcale nie jest miła. "Dziękuję" i "Dzien dobry" jest wręcz wymuszone u tych pań, automatyczne. Miny mają skwaszone, a ja pytając, czy lek stosuje się przed jedzeniem czy po - poczułam się, jakbym była problematycznym klientem. Pani wręcz z łaski mnie obsłużyła i odpowiedziała na pytanie. Na ladzie znajduje się też biała tabliczka odnośnie refundowanych leków, których nie realizuje apteka z dziwnym wyjaśnieniem - pierwszy raz spotkałam się z taką informacją. Nie podoba mi się to miejsce, nie wrócę więcej.