Opinia użytkownika: T.K.
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy sklepu Stokrotka przy ulicy Ametystowej w Lublinie. Po pierwsze do sklepu wybrałem się rowerem i przy wejściu do budynku (z tej strony z której wchodziłem) brakowało stojaka na rowery. To nie duży koszt, a podróżowanie rowerem jest teraz coraz modniejsze i częstsze. Podłoga w sklepie była brudna, widać było na niej brudne plamy, a miejscami nawet wodę. Na stoisku z warzywami panował względny porządek. Warzywa nie były przemieszane i nawet oznakowania i ceny się zgadzały. Jednak produkty nie prezentowały się zbyt estetycznie i niebyły nazbyt świeże. Do tego do wagi, gdzie waży się warzywa i owoce była długa kolejka osób. Ale jeszcze dłuższa kolejka była do stoiska z mięsem, wędlinami i serami. Była jedna wspólna kolejka, którą obsługiwały trzy pracownice. W kolejce było ponad 15 klientów i czekałem na swoją kolejkę około 15-20 minut. Do tego jak się okazało jedna z pracownic obsługiwała klientów bez foliowych rękawiczek, tzn. brała wędliny bezpośrednio do ręki. Wszystkie inny miały przynajmniej na jednej lub dwóch dłoniach rękawiczki. One nie brały wędliny bezpośrednio do ręki ale, przez dłoń na której miału rękawiczkę. Do tego pracownica, która mnie obsługiwała (co prawda miała rękawiczki) to mimo wczesnej porannej pory miała brudny fartuch. Był poplamiony i wyglądał niesmacznie. Co prawda pracownica była miła, miała na imię Anna i chętnie doradzała mi przy wyborze odpowiedniego sera (dobrego do tarcia na tartce). Mało tego, jak się okazało przy ladach z wędlinami stał wózek na zakupy pełny wędlin (całe paczki). Stał ona tam dobre 20 minut i żadna z pracownic nie zajmowała się wykładaniem z niego wędlin do lady. Ciekawe ile wcześniej jeszcze tam stał. Tak nie powinno się przechowywać wędlin. Przy kasach były również duże kolejki, do tego pracownice co chwila miały problemy z wydaniem reszty i biegały od kasy do kasy rozmieniając pieniądze. Całe zakupy trwały o wiele za długo. Do tego ceny w sklepie nie należą do najniższych.