Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Katarzyna_3042

Dotycząca firmy: POLOmarket

Treść opinii: Sklep sieci „Polo Market” do którego udałam się na zakupy, zlokalizowany jest w głębi osiedla, pomiędzy blokami. Przed wejściem do sklepu i w strefie wózków sklepowych było czysto. Na sali sprzedaży również był porządek, produkty na półkach, w lodówkach były poukładane, podłoga była czysta. Bezpośrednio po wejściu na salę trafiłam do stoiska z owocami i warzywami. Produkty te wyglądały świeżo, były dobrze oznakowane cenami, a ceny warzyw i owoców w promocji od razu rzucały się w oczy. Przeszłam dość wąskimi przejściami między półkami, produkty były poukładane, dobrze oznakowane cenami, a ceny produktów w promocji wyróżnione. Podeszłam do półek z pieczywem - był duży wybór, a wyroby wyglądały świeżo. Dwóch Pracowników na sali uzupełniało i porządkowało towar na półkach Zrobiłam interesujące mnie zakupy w części samoobsługowej i podeszłam do lady z mięsem i wędlinami oraz serami. Zauważyłam, że w chłodni jest duży wybór pokrojonych i ometkowanych serów. Bez problemu wybrałam interesujący mnie ser w odpowiedniej wadze i stanęłam w kolejce do wędlin. Byłam 5 osobą w kolejce. Obsługiwała tylko jedna Pani i kolejka posuwała się bardzo wolno. Za chwilę z zaplecza wyszła druga ekspedientka, ale zajęła się uzupełnianiem cen na produktach i porządkowaniem lodówek. Dopiero po ok. 5 min. zajęła się obsługą Klientów (a czas w kolejce płynie bardzo wolno). Zaobserwowałam, że Panie były miłe i posiadały dużą wiedzę na temat sprzedawanych produktów i potrafiły doradzić Klientom. Również skorzystałam z pomocy obsługującej mnie ekspedientki w wyborze wędlin. Następnie udałam się do kasy. Były czynne 2 stanowiska kasowe, do każdego czekało po 1 osobie. Zaczęłam wykładać produkty na taśmę i wtedy zauważyłam napis, że przy tej kasie nie mogę dokonać płatności kartą. Ponieważ właśnie kartą chciałam zapłacić za zakupy, przeszłam do drugiego stanowiska. Tu bez problemu zapłaciłam kartą. Kasjerka przywitała mnie słowami „dzień dobry”, po skasowaniu produktów powiedziała kwotę należności, a obsługę zakończyła słowami ”dziękuję, do widzenia”. Był to kolejny sklep sieci „Polo Market”, z zakupów w którym jestem zadowolona. Jedynie czas oczekiwania przy stanowisku z wędlinami mnie zirytował.