Opinia użytkownika: Anna_3937
Dotycząca firmy: Tesco Extra
Treść opinii: Późną porą wybrałam się po najpotrzebniejsze zakupy. Przy wejściu na salę ustawione wózki, koszyki. Ochroniarze przy każdym z wejść. Na sali akurat rozpoczęło się wykładanie towaru. Z obserwacji na minus - na dziale odzieżowym panie układające ubrania strasznie głośno się zachowywały, opowiadały sobie o prywatnych, intymnych sytuacjach o których raczej klient nie chciałby wiedzieć. Stały tak z dobre 15 minut, nie potrafię powiedzieć czy dłużej bo patrzyły na mnie jak na zło koniecznie, zatem speszona udałam się dalej. Na dziale z artykułami dziecięcymi kolejna niespodzianka - oliwka Bambino 250ml droższa niż oliwka Bambino większej pojemności, nie było to znaczące (cena różniła się około 80 groszy), być może to pomyłka. Na dziale z owocami i warzywami kolejny minus- wybierając jabłka znalazłam po prostu zgnite! Nie do pomyślenia dla tak wielkiego sklepu! Dalsza wyprawa przez sklep całkowicie w porządku. Kasa do samodzielnej obsługi niestety zamknięta. Jedynie otwarte 3 kasy początkowe. Pani w kasie bardzo miła, na moją prośbę o reklamówkę wytłumaczyła cierpliwie że wprowadzono reklamówki płatne i od jakiegoś czasu są tylko takie. Szybko i sprawnie skasowała za produkty. Nie zapytała natomiast o kartę na punkty ClubCardu co uważam że powinna była uczynić. Mimo tego swoim nastawieniem zdobyła moją sympatię. W całym hipermarkecie czysto, półki uzupełnione w artykuły, bądź uzupełniane.