Opinia użytkownika: PAN
Dotycząca firmy: Bomi
Treść opinii: Mając wolny wieczór udałem się do sklepu na drobne zakupy. Wejście do sklepu było czyste i uporządkowane. W stojaku ułożone były aktualne ulotki. Dział owoców i warzyw, na który jako pierwszy się natknąłem, wyglądał bardzo ładnie. Produkty były świeże i bardzo estetycznie ułożone. Podobnie wyglądał dział z nabiałem. Produkty które wybrałem miały długi termin przydatności do spożycia. Przy każdym artykule na sali sprzedaży była etykieta z informacją o jego nazwie i cenie. Przy wyborze wędliny bardzo pomogła mi pani w wieku około 35-38 lat i wzroście około 165 cm. Powitała mnie słowami "dzień dobry" i jak tylko usłyszała, że chciałbym kupić jakąś wędlinę ucieszyła się. Opowiedziała o kilku rodzajach, zapewniła że wszystkie są świeże i smaczne a różnią się tylko smakiem. Nie potrafiłem się zdecydować na wybór gdyż rodzajów wędlin było bardzo dużo. Ułożone były z gustem i wyglądały bardzo apetycznie. Dzięki jednak ekspedientce dokonałem zakupu. Przy kasie obsługiwała mnie pani Ż. (imię do mojej wiadomości). Była to kobieta w wieku około 25-28 lat mająca czarne dłuższe włosy spięte w kucyk oraz kolczyk w lewym uchu. Powitała mnie mówiąc "dzień dobry". Szybko i sprawnie policzyła zakupy, na końcu powiedziała końcową kwotę do zapłaty oraz ile dostanę reszty. Wszystko było bardzo służbowe, bez uśmiechu i życzliwości. Na całym sklepie jak i przy kasach było czysto. Wszyscy spotkani pracownicy ubrani byli w stroje firmowe. Do koszulek przypięte mieli identyfikatory ze swoimi imionami.