Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: W poniedziałek (7.05) przyszedłem do sklepu zakupić niedrogi aparat fotograficzny. Po obejrzeniu aparatów znajdujących się na wystawie i wybraniu odpowiedniego dla Siebie podszedłem do kasy by go kupić. Kasjerka odpowiedziała mi że Ona nie obsługuje i że muszę poszukać Pana w "żółtej koszuli" który jest na informacji. Poszedłem na informację ale niestety nikogo tam nie znalazłem. Po chwili pojawił się sprzedawca którego poprosiłem o pomoc, lecz ON stwierdził ze jest zajęty i muszę poczekać ( na marginesie dodam że po chwili ten sam sprzedawca wyszedł ze sklepu i spotkałem go przed sklepem palącego papierosa i rozmawiającego przez telefon.) Po kilku minutach podszedł do Mnie inny sprzedawca i zaproponował swoją pomoc. Naprawdę miło mi się z Nim rozmawiało, serdeczny młody człowiek i skory do pomocy. Po paru minutach stałem już przy kasie z aparatem i tu kolejne moje zdziwienie. Poprosiłem o torebkę by zapakować aparat na to kasjerka odpowiedziała cyt. "złotówkę". Doskonale zdaje sobie sprawę że w większości sklepów torebki są płatne ale żeby 1 zł ???? Ostatecznie za torebkę podziękowałem.Ogólnie w sklepie byłem 20 min. Początkowo czułem się jak intruz, szczególnie po poproszeniu o pomoc Pana "w żółtej koszuli", któremu się chyba sprzedać nie chciało i raczej zniechęca do zakupów. Z taką obsługa jaką zaprezentował ten sprzedawca ten sklep będzie tracił klientów, nikt nie lubię być w sposób ordynarny obsługiwany. W końcu obecnie rynek jest nabywcy a nie sprzedawcy. W oczy rzuciło mi się coś jeszcze co zniechęca kupującego a mianowicie brud i kurz. Na stoisku z aparatami nie było sprzątane baaaardzo dawno. Zalegało tam sporo kurzu, nie wspominając o półce na której stoją cyfrowe ramki.