Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Wieczorem udałem się na zakupy do Borka i wstąpiłem do dezodorant do Roossmanna. W sklepie panował porządek, produkty były poukładane na półkach, a ceny dobrze wyeksponowane. Podłoga, jak i regały czy lodówka z napojami były czyste. Przy dziale z dezodorantami zauważyłem produkt marki Ziaja, zaciekawił mnie. Do decyzji kupna tego dezodorantu przekonała mnie również cena promocyjna - 4.79zł. Wziąłem go i udałem się w kierunku kasy. Przede mną była jedna osoba, więc po krótkiej chwili zostałem obsłużony. Kasjerka nie przywitała się, lecz spojrzała na mnie nieprzychylnym wzorkiem. Zeskanowała produkt, podała cenę do zapłaty, a następnie po otrzymaniu karty płatniczej poprosiła o pin. Po zaakceptowaniu transakcji wręczyła mi potwierdzenie zakupu i paragon. Nie podziękowała za zakupy, ani nie pożegnała się. Kasjerka nie była miła i uprzejma, jedyne słowo grzecznościowe jakie usłyszałem to było proszę, przy prowadzaniu pinu. Ponadto podczas obsługi poczułem się trochę jak wróg, a nie klient.Zakupiony produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ spełnia wszelkie moje oczekiwania, tj. nie zostawia białych plam oraz zmniejsza pocenie się.