Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: DCF

Treść opinii: Nowe kino w starym kinie - peerelowski relikt "Warszawa" został gruntownie wyremontowany i przerobiony na Dolnośląskie Centrum Filmowe. Od razu wygrywa z konkurencją typu Helios cenami biletów - w tanie środy bilety kosztują 11 zł, co w dzisiejszych czasach jest zabawną kwotą, na którą stać tłumy. Świadczą o tym m.in. frekwencja we środy, zawieszajacy sie system rezerwacji internetowej oraz kłopoty z dodzwonieniem się tam, ale trudno, repertuar i cena kuszą gdy ma się czas na wyjscie do kina. Szkoda, że mimo tylu nakładów finansowych, reklamy i próby zdobycia serc kinomanów tak wiele tam jeszcze szwankuje - na moje pytanie czy posiadają stojaki rowerowe (standard w dzisiejszych czasach) usłyszałam, że nie, nie planują ich postawić, bo są takowe na pl. Kościuszki - jakieś 200m i dwie przecznice od kina... Gdy koleżanka która dzien wcześniej odebrała bilety utknęła w korku i przez to wyjątkowo spóźniłyśmy się 10 minut na seans, okazało się że ktoś siedzi na naszych miejscach i nie ma zamiaru nas wpuścić. Nie mogłyśmy usiąść gdziekolwiek, bo sala pękała w szwach, więc wezwałyśmy obsługę, a ta (w postaci bardzo obrażonej pani) oznajmiła nam, że mogłyśmy się nie spóźniac bo to niekulturalne i nie wskazano nam gdzie możemy usiąść, przez co spedziłyśmy seans na schodach, bo nie chciałyśmy wszczynać awantury i przeszkadzac innym widzom... Dodać mogę jeszcze tyle, że w barze kinowym kawa jest dość paskudna, smakuje lurowato i kosztuje tyle, że bardziej opłaca się kupić cokolwiek w tej samej cenie w pobliskiej kawiarni sieciowej. Hitem jest napis na barze "Nachos - 10zł - zakaz wnoszenia i spożywania na sali kinowej" - to po co je tam sprzedawac? Cokolwiek jednak by się tam nie działo, to dopóki bilety będa kosztować 11 zł we srody a w pozostałe dni i tak dużo mniej niż w innych kinach - DCF nie będzie narzekać na brak widzów. Szkoda, ze wygrywają jak na razie tylko w ten sposób.