Opinia użytkownika: Poziomka
Dotycząca firmy: C&A
Treść opinii: Miałam ochotę kupić sobie jakiś lekki, niezobowiązujący T-shirt. W tym celu udałam się do C&A, gdyż tam zawsze można znaleźć coś fajnego w przecenie. Z daleka zauważyłam wielkie plakaty informujące o przecenie 25% wybranych towarów, jednak kiedy zobaczyłam je z bliska to żaden z nich nie wzbudził mojego głębszego zainteresowania. Produkty były ładnie ułożone na stolikach i wywieszone na wieszakach. Ich ekspozycja była jak najbardziej prawidłowa, ukazywała ich wszystkie walory. Przeszłam dalej, w głąb sklepu i w oko wpadły mi całkiem fajne bluzeczki w cenie 19 zł. Były dostępne w wielu różnych kolorach, fasonach i w prawie wszystkich rozmiarach. Przynajmniej swój rozmiar znalazłam. Wybrałam kilka sztuk i udałam się do przymierzalni. W przymierzalni było czysto, schludnie. Po długich oględzinach z trudnością zdecydowałam się na jedną z nich i udała się do kasy. Zastałam tam bardzo nieprzyjemną ekspedientkę, która nie zwróciłaby na mnie uwagi, gdybym nie powiedziała jej dzień dobry. Zanim kasjerka zapakowała mój zakup, wyjęłam z portfela banknot o dużym nominale i miałam zamiar nim zapłacić, ale ona uprzedziła mój zamiar mówiąc, że nie ma wydać. Poprosiła o drobne pieniądze i dopóki nie znalazłam ich w portfelu patrzyła na mnie swoim nieprzyjemnym wzrokiem, wiercąc mi dosłownie „dziurę w głowie”. Dopiero gdy zobaczyła 20 zł w moim ręku zapakowała bluzkę. Ekspedientka była bardzo nieprzyjemna, odzywała się w stanowczy, odrzucający klienta sposób. Na jej twarzy nie zauważyłam ani grama uśmiechu czy zadowolenia. Na pewno nie była dla mnie miła, raczej oschła i arogancka.