Opinia użytkownika: Dubrovnik
Dotycząca firmy: ING Bank Śląski
Treść opinii: Od kilku lat jestem klientem ING BSK. Oddział obsługuje trzy moje rachunki. Od pewnego czasu przeniosłem główne obroty do innego banku, oferującego mi lepsze warunki współpracy. Na prośbę pracowników, co do których pracy nie mam zastrzeżeń, nie zamknąłem jednak kont w ING. Pozostawione rachunki miały być bezpłatne. Po trzech miesiącach od zmiany banku, wszedłem na swoje konto w ING. Jakież było moje zdumienie, kiedy okazało się, że na każdym z kont jest niewielki debet. Zapytana o o pracownica wyjaśniła mi, że są to opłaty za posiadanie kart do kont. Spłaciłem te kwoty i na początku kwietnia zrezygnowałem z e wszystkich kart. Wczoraj coś mnie jednak podkusiło i znowu sprawdziłem stan rachunków... na jednym z nich znowu naliczyła się jakaś opłata. Podszedłem do oddziału i cóż? Naliczyła się opłata za jedną ze zlikwidowanych kart. Coś mi się wydaje, że kolokwializm "ktoś mnie w rogi wali", będzie odpowiedni do opisania stosunku ING do swoich klientów.