Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: DORA_1

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Aranżacja sieci sklepów Biedronek jest w zasadzie taka sama więc nie oczekiwałam, że w tym sklepie zobaczę coś innego. Pięć długich alejek między regałami sklepowymi, koszami z artykułami oraz chłodniami przedzielane poprzecznymi przejściami to swego rodzaju standard. Na wstępie warzywa i owoce (tu zamierzała zrobić główne zakupy), poukładane, wszystko uporządkowane, obok woreczki do pakowania przez klientów zamierzonych ilości. Na pierwszym planie pomarańcz 2,49 zł/kg, wielu klientów brało, ja też uznałam to za potrzebny zakup Nieco dalej marchewka 2,29 zł/kg, ogórki zielone 5,27 zł/kg, pomidory 5,99 zł/kg. Ostatnio cen tych artykułów nie porównuję ale w Biedronce mogę je kupować jakby w „ciemno” bo w tym asortymencie sklepy Biedronki dotąd cieszyły się powodzeniem cenowym. Ponieważ nie jestem regularnym klientem tej Biedronki to nie bardzo swojsko się tu czułam ale w środkowej części sklepu trzy pracownice zajęte były wykładaniem towaru więc podeszłam do jednej – Beata i zapytałam o miejsce „kotwiczenia” koncentratów pomidorowych, zostawiła zajęcie i powiedziała uśmiechając się: proszę za mną, pokaże pani. Dwa rodzaje koncentratów były do wyboru: Madeo i Pudliszki. Ten pierwszy jest bardzo dobrej jakości i ceny 1,39 zł/słoiczek więc nie czułam potrzeby dopłacania 1 zł do Pudliszek. Widziałam też jak inne pracownice pomagały innym klientom, których było tutaj sporo. Fakt otwartych czterech stanowisk kasowych skutecznie zapobiegał kolejkom. Kasjerka Sylwia to drobnej budowy dziewczyna ok. 23 lata, związane włosy blond, w lewym uchu trzy malutkie kolczyki – kropeczki, sympatyczna twarz, miły głos, uśmiech na twarzy i przyjazne pożegnanie, zapraszające na kolejne zakupy. Ten sklep nie ma w ofercie koszyczków na zakupy tylko wózki ustawione w boksie po prawej stronie wejścia więc weszłam bez niczego, po przekroczeniu drzwi wejściowych natknęłam się na pracownice Beatę, która na moje pytanie zezwoliła mi na wzięcie artykułów do ręki bez konieczności pchania przed sobą ogromnego wózka bo zakupy robiłam tylko doraźne.