Opinia użytkownika: Alicja_414
Dotycząca firmy: Cinema City
Treść opinii: Będąc w centrum handlowym Bonarka postanowiłam wybrać się do kina.Ustawiając się w kolejce miałam możliwość przestudiowania repertuaru dzięki dwóm ekranom na których wyświetlane były nazwy filmów wraz z godzinami rozpoczęcia seansów.Szybko znalazłam się przy kasie i dzięki miłej obsłudze bezboleśnie wybrałam film na jaki chcę iść.Skorzystałam z najdroższej opcji VIP.Udałam się więc dalej w stronę wyznaczonego miejsca w kinie. Przed seansem chciałam jeszcze skorzystać z toalety i tu niestety spotkała mnie niemiła 'niespodzianka' - jedna z kabin była niesprzątnięta w sposób rażący, pomimo małego ruchu.Przechodząc przez szklane drzwi VIP, dostrzegłam iż w sali nie ma ludzi. Jako, że byłam już spóźniona na seans bardzo niecierpliwiłam się kiedy Pani z obsługi spokojnym, niedbałym krokiem szła w moją stronę by wpuścić mnie i sprawdzić bilet. Pomieszczenie było sprzątnięte, bufet samoobsługowy bardzo ładnie przygotowany (super smaczne jedzenie).Idąc dalej, zatrzymałam się przy bufecie wymagającym obsługi. Znajdowały się za nim aż trzy osoby (dwie panie i jeden pan), które podały mi coś do picia (szeroki wybór napoi zarówno ciepłych jak i zimnych), przekąski. Jedyna moja uwaga - rozumiem, że mogli być oni zmęczeni bądź rozdrażnieni, jednak znacząco dała mi się odczuć atmosfera pt "Ty sobie idziesz do kina, a my musimy pracować". Czułam się wręcz winna temu, że ZAPŁACIŁAM za seans i miałam czelność obejrzeć jeszcze film z przekąską u boku.Sala kinowa była schludna, ładnie posprzątana, fotele czyste i właściwie ustawione.Po zakończonym seansie światła szybko się zapaliły a Pani z obsługi wskazała wyjście z sali.Ogólnie wizytę oceniam na 4 - gdyby nie wpadka z toaletą i atmosfera w bufecie, wszystko byłoby w super porządku.