Opinia użytkownika: Em.
Dotycząca firmy: Le Gyros
Treść opinii: Długi spacer z odwiedzającą nas rodziną sprawił, że bardzo zgłodnieliśmy. Przechodziliśmy obok Le gyros, dlatego postanowiliśmy wstąpić po jakieś bułki i z nimi kontynuować spacer. Na podejście obsługi czekaliśmy kilka minut. W lokalu panował straszny zaduch, a mile spędzone chwile uprzyjemniała grupka przekrzykujących się i śpiewających kibiców, na których pracownicy w ogóle nie zwracali uwagi. Współczułam osobom, które wybrały zestawy obiadowe i wśród tych wrzasków próbowały coś zjeść. Ja po 10 minutach spędzonych w środku miałam ból głowy.. Okazało się, że wybranych przez nas rzeczy nie ma, więc musieliśmy szybko zdecydować się na coś innego. Tym razem udało się. Kiedy zauważyłam wlewany do tortilli sos, zorientowałam się, że nikt nas nie pytał jaki wybieramy (a wisiała tabliczka z sosami do wyboru), jednak zaduch i hałas sprawiały, że marzyłam o wyjściu z lokalu. Wzięliśmy tortille i uciekliśmy na świeże powietrze. Niestety tortille nie były lepsze niż warunki w środku.. Bez smaku, sos beznadziejny.. A apogeum zniechęcenia zostało osiągnięte, kiedy w wegetariańskiej tortilli znalazłam kawałek mięsa.. Dziwne, bo mięso było w całkiem innym miejscu niż warzywa/surówki.. Widocznie to co na blacie im zostaje wsypują do pojemników z jedzeniem, bo innego wyjścia nie widzę.. Tortille były robione osobno, moja pierwsza, więc niemożliwe, żeby przy robieniu tortilli dla męża coś wpadło do mojej. Tym bardziej nie polecam.. Ceny wprawdzie umiarkowane, ale w porównywalnej cenie w pobliskim lokalu można dostać świeżutką, pyszną tortillę.. A nie bezsmakowe resztki. Jedynie wygląd lokalu na plus, bo było czysto (choć przy tej temperaturze to raczej mało istotne i siłą by mnie nie zmuszono do zajęcia tam stolika), no i całkiem fajnie urządzone jak na fast food.. Ładnie komponujące się z resztą menu, duży wybór (tylko co z tego, skoro nie wszystko było dostępne)..