Opinia użytkownika: RouxTulipe
Dotycząca firmy: Kolporter
Treść opinii: Weszłam do saloniku prasowego witając się ze sprzedawcą . Sprzedawca nie nawiązał kontaktu wzrokowego ani nie odpowiedział dzień dobry. Zaczęłam rozglądać się po saloniku poszukując nowego numeru tygodnika " Newsweek". Sprzedawca nie zaproponował pomocy pomimo, iż w saloniku nie było żadnej innej osoby. W końcu znalazłam poszukiwaną gazetą i podeszłam do lady. Położyłam gazetę na ladzie. Sprzedawca nie przerywając prowadzonej rozmowy telefonicznej skasowała gazetę nie pytając nawet czy coś jeszcze podać. Odczekałam chwilę jednak sprzedawca w dalszym ciągu nie wykazywał chęci rozmowy- w dalszym ciągu trwała rozmowa telefoniczna. Dodatkowo nie było możliwości zapłacenia kartą. Położyłam pieniądze na ladzie. Podziękowałam i powiedziałam do widzenia. Sprzedawca nie pożegnał się i nie wydał paragonu. Ogólnie czułam się jak intruz robiąc tam zakupy a właściwie samemu się obsługując. Identyfikator sprzedającego był odwrócony więc nie mogłam zobaczyć imienia.