Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Nie podobało mi się zachowanie pracownika, najprawdopodobniej jakiegoś managera (tak myślę) młodego mężczyzny w jasnej koszuli, który do młodej kobiety ubranej w szarą garsonkę komenderował demonstracyjnie ustawienie palety z piwem w okolicach stoiska warzywno owocowego. Nie powinien robić tego tak bardzo publicznie w obecności klientów, może czuł się ważny ale u mnie, właśnie wchodzącej do sklepu wzbudził bardzo negatywne wrażenie. Nie zaistniał jako ktoś ważny lecz jak pajac, który z nie jasnych przyczyn się tu znalazł. Chociaż nie dotyczyło to w żaden sposób obsługi mojej osoby zrobiło nieciekawe na ogólnym wizerunku. Takie rzeczy załatwia się w zaciszu zaplecza sklepowego (moim zdaniem). W sklepie do zarzucenia nic nie było. Stoisko warzywno owocowe uporządkowane, żadnych śmieci czy odpadków np. resztek liści, przy artykułach widoczne ceny. Pozostała część sklepu też w czystości utrzymana, czyste lady i szyby chłodnicze. Pracownicy w odzieży firmowej sklepu oznaczonej znaczkiem Polo Marketu zajęci byli: jeden przy chłodni z nabiałem (kobieta – drobna, szczupła blondynka), drugi (wysoki, szczupły mężczyzna) wiózł wózkiem chipsy do wyłożenia. Masło Talia 2,49 zł/500 g i chleb Polski 1,79 zł/bochenek to oferta, której sobie na co dzień nie odmawiam, jakość bardzo dobra, ceny (póki co) warte zakupu. Kasjerka Ewa, wysoka kobieta, zadbana i uprzejma w zachowaniu do klientów, stanowisko kasowe miała uporządkowane, płatność kartą przyjęła, jednorazową reklamówkę też zaproponowała, miło i życzliwie pożegnała mnie i dwóch klientów, którzy przede mną byli.